Love/Hate
Albumy
Fakty o Love/Hate
Love/Hate to hardrockowy zespół założony w Los Angeles w Kalifornii pod koniec lat 80-tych. Znani ze swojego obskurnego, szorstkiego brzmienia i buntowniczego podejścia, Love/Hate zdobyli uznanie w epoce glam metalu późnych lat 80-tych i wczesnych 90-tych. Oto pięć kluczowych faktów na temat zespołu:
Formacja i wczesne lata: Love/Hate zostało założone w 1985 roku przez wokalistę Jizzy'ego Pearl (urodzonego jako Jim Wilkinson) i gitarzystę Jona E. Love. Zespół początkowo przechodził różne zmiany w składzie, zanim umocnił się z gitarzystą Skidem Rose i perkusistą Joeyem Goldem. Szybko zdobyli reputację na scenie klubowej Sunset Strip dzięki energicznym występom na żywo i surowemu, agresywnemu brzmieniu.
Debiutancka płyta „Blackout in the Red Room”: Debiutancki album Love/Hate, „Blackout in the Red Room”, został wydany w 1990 roku. Wyprodukowany przez Toma Wernana, znanego ze współpracy z takimi zespołami jak Motley Crue i Poison, album uchwycił szorstkie, obskurne brzmienie zespołu. Utwory takie jak „Dlaczego myślisz, że nazywają to narkotykiem?” a utwór tytułowy stał się ulubieńcem fanów i często pojawiał się w programie Headbangers Ball w MTV.
Sukces komercyjny i trasy koncertowe: „Blackout in the Red Room” odniósł umiarkowany sukces komercyjny, osiągając 154. miejsce na liście Billboard 200. Love/Hate intensywnie koncertowało wspierając album, dzieląc scenę z takimi zespołami jak Dio, AC/DC i Skid Row. Ich hałaśliwe występy na żywo i buntownicza postawa zjednały im sympatię fanów rozwijającej się sceny glam metalowej.
Kolejne albumy i zmiany w składzie: Love/Hate wydało kilka albumów w latach 90., w tym „Wasted in America” (1992), „Let's Rumble” (1994) i „Let's Eat” (1995). Choć albumy te spotkały się z pozytywnymi recenzjami fanów i krytyków, nie udało im się osiągnąć takiego sukcesu komercyjnego, jak ich debiut. Na przestrzeni lat zespół przeszedł liczne zmiany w składzie, a jedynym stałym członkiem był Jizzy Pearl.
Starsza i kontynuacja działalności: Pomimo wyzwań i zmian w składzie Love/Hate utrzymał oddaną rzeszę fanów i przez następne dziesięciolecia sporadycznie koncertował i wydawał muzykę. Jizzy Pearl kontynuował karierę solową, a także dołączył do takich zespołów jak LA Guns i Quiet Riot, podtrzymując ducha Love/Hate dzięki swoim energicznym występom i zaangażowaniu w rock'n'rolla.
Szorstkie, obskurne brzmienie i buntownicze podejście Love/Hate sprawiły, że zapadł on w pamięć na scenie glam metalowej przełomu lat 80. i 90. Choć być może nie osiągnęli takiego sukcesu w mainstreamie, jak niektórzy z ich rówieśników, ich wpływ na gatunek i oddana baza fanów sprawiają, że ich muzyka nadal jest doceniana przez fanów hard rocka i glam metalu.